pentesty

API i Web3 pod lupą: jak testować krwiobieg nowoczesnych aplikacji i zdecentralizowanych systemów?

Współczesna cyfrowa ekonomia funkcjonuje dzięki połączeniom. Interfejsy programistyczne aplikacji (API) stały się cyfrowym krwiobiegiem, który zasila wszystko – od aplikacji mobilnych i platform e-commerce, po skomplikowane architektury mikroserwisowe. Równolegle, na horyzoncie rośnie nowa paradigma: Web3, oparta na zdecentralizowanych systemach, publicznych rejestrach (blockchain) i inteligentnych kontraktach (smart contracts). Choć obie technologie napędzają innowacje, stanowią jednocześnie jedne z najbardziej krytycznych i najczęściej atakowanych powierzchni we współczesnym cyberbezpieczeństwie.

Zabezpieczenie tych dwóch filarów wymaga głębokiej, specjalistycznej wiedzy, testów penetracyjnych które wykraczają poza standardowe testy infrastruktury. Testowanie API to analiza logiki i uprawnień w scentralizowanym świecie, podczas gdy audyt Web3 to weryfikacja niezmienialnego kodu w zdecentralizowanym ekosystemie, gdzie skutki błędu są często natychmiastowe i nieodwracalne.

Bezpieczeństwo API – ochrona cyfrowego układu nerwowego

API w architekturze Web 2.0 jest wszystkim. To ono decyduje, kto ma dostęp do jakich danych i jakie operacje może wykonać. Błąd w jego implementacji może prowadzić do katastrofalnego w skutkach wycieku danych lub przejęcia kontroli nad całą aplikacją. Organizacja OWASP, świadoma skali ryzyka, utrzymuje dedykowaną listę API Security Top 10, która wskazuje na najbardziej krytyczne zagrożenia.

  • Uszkodzona autoryzacja na poziomie obiektu (bola) – to od lat zagrożenie numer jeden. Podatność ta występuje, gdy API nie weryfikuje poprawnie, czy użytkownik wykonujący żądanie ma prawo dostępu do konkretnego obiektu, o który prosi. Atakujący, zmieniając identyfikator w zapytaniu (np. z …/orders/123 na …/orders/456), może uzyskać dostęp do danych należących do innego użytkownika. Jest to błąd logiczny, którego nie wykryje żaden automatyczny skaner.
  • Uszkodzone uwierzytelnianie – mechanizmy takie jak klucze API, tokeny JWT czy sesje, jeśli są źle zaimplementowane, stają się otwartymi drzwiami. Problemy obejmują m.in. tokeny JWT z niewymuszoną weryfikacją sygnatury (atak alg:none), brak limitów zapytań (rate limiting) na punktach końcowych logowania, co umożliwia ataki brute-force, czy nieprawidłowe unieważnianie tokenów po wylogowaniu.
  • Nieograniczone zużycie zasobów – dobrze zaprojektowane API musi chronić się przed nadużyciami. Brak limitów paginacji, możliwość żądania zbyt wielu zagnieżdżonych obiektów (szczególnie w GraphQL) czy brak limitu czasu na wykonanie operacji mogą prowadzić do ataku typu Denial of Service, paraliżując backend lub generując ogromne koszty w infrastrukturze chmurowej.
  • Uszkodzona autoryzacja na poziomie funkcji – w przeciwieństwie do BOLA, ta podatność dotyczy dostępu do całych funkcji lub punktów końcowych API. Występuje, gdy zwykły użytkownik może wywołać funkcję przeznaczoną wyłącznie dla administratora (np. POST /api/v1/admin/users), po prostu odgadując jej adres URL. Wymaga to rygorystycznej kontroli uprawnień na poziomie każdej grupy endpointów.

Testowanie API przez specjalistów z Elementrica to manualny, dogłębny proces mapowania całej powierzchni ataku, analizy logiki biznesowej i próby ominięcia mechanizmów kontroli dostępu dla każdego punktu końcowego i każdej możliwej roli użytkownika.

Bezpieczeństwo Web3 – audyt fundamentów nowej generacji internetu

Świat Web3 i inteligentnych kontraktów to zupełnie nowy paradygmat bezpieczeństwa. Tutaj nie ma centralnego serwera, który można załatać. Kod wdrożony na blockchain (np. Ethereum) jest w większości przypadków niezmienialny (immutable), a transakcje nieodwracalne. Błąd w kodzie inteligentnego kontraktu może prowadzić do natychmiastowej i trwałej utraty milionów dolarów.

  • Ataki typu reentrancy – to historycznie jeden z najgroźniejszych ataków, odpowiedzialny za słynny hack The DAO. Podatność występuje, gdy kontrakt wywołuje zewnętrzną, potencjalnie złośliwą umowę, zanim zaktualizuje swój własny stan (np. saldo). Złośliwy kontrakt może wtedy wielokrotnie „wracać” (re-enter) do funkcji wypłaty w oryginalnym kontrakcie i wyprowadzać środki w pętli, zanim pierwotna transakcja zostanie zakończona.
  • Przepełnienie i niedopełnienie liczb całkowitych (integer overflow/underflow) – klasyczny błąd programistyczny, który w świecie finansów Web3 ma katastrofalne skutki. Operacje arytmetyczne na zmiennych o stałym rozmiarze (np. uint8) mogą spowodować „przekręcenie licznika” (np. od 255 do 0 lub od 0 do 255), co atakujący może wykorzystać do manipulowania saldami lub tworzenia ogromnej liczby tokenów z niczego.
  • Front-running i ataki mev (maximal extractable value) – ze względu na publiczną naturę blockchain, transakcje przed ich zatwierdzeniem przebywają w publicznej „poczekalni” (mempool). Atakujący mogą monitorować mempool w poszukiwaniu zyskownych transakcji (np. duży zakup na zdecentralizowanej giełdzie) i skopiować je, składając własną transakcję z wyższą opłatą, aby została przetworzona jako pierwsza, kradnąc w ten sposób zysk.
  • Błędy w logice kontroli dostępu – podobnie jak w API, inteligentne kontrakty muszą precyzyjnie zarządzać uprawnieniami. Krytyczne funkcje, takie jak zmiana właściciela kontraktu, mintowanie nowych tokenów czy aktualizacja kluczowych parametrów, muszą być zabezpieczone modyfikatorami (np. onlyOwner w Solidity), aby uniemożliwić ich wywołanie przez nieautoryzowane podmioty.

Audyt bezpieczeństwa inteligentnych kontraktów to wysoce specjalistyczna usługa, łącząca zautomatyzowaną analizę statyczną kodu za pomocą narzędzi takich jak Slither czy Mythril, z rygorystycznym, manualnym przeglądem każdej linijki kodu w poszukiwaniu błędów logicznych.

Synergia i rola eksperta w hybrydowym świecie

Nowoczesne aplikacje zdecentralizowane (dApps) to często systemy hybrydowe. Posiadają rdzeń logiki biznesowej zapisany w inteligentnych kontraktach na blockchainie, ale jednocześnie korzystają z tradycyjnego frontendu (aplikacji webowej lub mobilnej), który komunikuje się z kontraktami oraz z pomocniczymi serwerami backendowymi za pośrednictwem API. W takim scenariuszu, pełne bezpieczeństwo wymaga synergii – audytu zarówno świata Web3, jak i Web 2.0. Podatność w API może pozwolić na zmanipulowanie danych prezentowanych użytkownikowi, a luka w kontrakcie może zniweczyć bezpieczeństwo całej platformy.

Podsumowanie

Zabezpieczenie krwiobiegu nowoczesnych aplikacji i systemów zdecentralizowanych jest zadaniem krytycznym i niezwykle złożonym. Wymaga ono partnera, który posiada rzadką kombinację kompetencji – głęboką wiedzę na temat testów penetracyjnych tradycyjnych API oraz specjalistyczne umiejętności w dziedzinie audytu inteligentnych kontraktów. Inwestycja w dogłębny, ekspercki audyt prowadzony przez specjalistów takich jak zespół Elementrica to nie koszt, lecz fundament budowania zaufania, stabilności i bezpieczeństwa w coraz bardziej połączonym i zdecentralizowanym cyfrowym świecie.

materiały partnera (wp)12