Wydatki na zakup ubrania reprezentacyjnego – jak garnitur – mogą zostać uznane za koszty uzyskania przychodów. Odzież nie jest wtedy traktowana jako osobiste ubranie – szczegóły poniżej.

Kontrowersje wokół garnituru

Kontrowersje dotyczące uznania zakupu garnituru jako koszt podatkowy to często poruszany temat. Zdania są podzielone, dlatego warto poruszyć ten temat. Przede wszystkim – spisu wydatków, który jasno określałby, czy można zaliczyć ubranie do kosztów uzyskania przychodów, nie ma. Ustawa wyjaśnia tylko, że są to „koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów”. Są to zatem uzasadnione racjonalnie wydatki związane z działalnością, które mają pomóc uzyskać i zachować źródło przychodów.

Garnitur na spotkanie biznesowe

Garnitur jest zwykle głównym strojem na ważne spotkania biznesowe z klientami. Urząd Skarbowy wiele razy zajmował stanowisko w tej sprawie. Mimo że w kontaktach z partnerami wymagane jest często noszenia stroju biznesowego, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że nie jest to koszt uzyskania przychodów.

Funkcja reklamowa

Takie ubranie nie może mieć charakteru osobistego, czyli na przykład musi mieć logo firmy w widocznym miejscu. Nie w każdej jednak branży jest to możliwe i będzie wyglądało profesjonalnie. Mimo to uznano, że każdy musi nosić odzież dostosowaną do swoich wymagań. Fiskus uznał zatem, że zakup garnituru nie wpłynie na przychody przedsiębiorcy.

Gdy inny przedsiębiorca chciał kupić koszule i garnitur z logo kancelarii, fiskus uznał to za cele marketingowe, gdyż poprawią rozpoznawalność firmy i mogą przyczynić się do wzrostu jej przychodów. Kluczowe jest, czy odzież będzie pełnić funkcję reprezentacyjną, czy może reklamową.

Zakup garnituru budzi zatem liczne kontrowersje – koszulki polo czy koszule z logotypem, bez charakteru osobistego, to narzędzie pomagające uzyskać lub zwiększyć przychody, dlatego można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.

Ewelina / f:Free-Photos / pixabay