Zdaniem aż 72 proc. polskich firm zdecydowanie pogorszyły się warunki prowadzenia biznesu w ostatnich 6 miesiącach. Prowadzenie biznesu będzie dużo bardziej wymagające niż do tej pory w najbliższych kwartałach. Szczegóły znajdziesz poniżej.  

Takie wyniki znajdziemy w badaniu, które przeprowadziła firma CBM Indicator na zlecenie Konfederacji Lewiatan. 25 proc. przedsiębiorstw nie widzi dużej różnicy, a jedynie dla 3 proc. warunki się poprawiły. Trudności są wynikiem różnych czynników – jak m.in. pandemia koronawirusa, rosnąca inflacja, niestabilny kurs walutowy, wojna Rosji z Ukrainą, ale także działania rządu i zmiany prawne czy osłabianie złotego. 

Trudne czasy na własny biznes

Zdecydowanie przeważa negatywne nastawienie odnośnie do prowadzenia własnego biznesu. Najbardziej pesymistycznie wypowiadają się menedżerowie z małych firm. Wśród 72 proc. polskich firm przekonanie jest jednak wspólne, że dziś biznes prowadzi się znacznie trudniej i drożej. 

Na pogorszenie się warunków prowadzenia własnej działalności narzeka 75 proc. małych firm, 64 proc. średnich i 60 proc. dużych firm. Wśród obaw są m.in. zmiany prawne, obciążanie przedsiębiorców dodatkowymi kosztami, ew. zmian w działaniach organów administracji. Aż 69 proc. firm obawia się takich zmian. W dodatku po podwyżkach stóp procentowych wprowadzonych przez RPP i z powodu napiętej sytuacji gospodarczej banki wprowadziły ostrzejsze kryteria przyznawania przedsiębiorcom kredytów.

Trudne czasy dla przedsiębiorców

Poza tym eksperci twierdzą, że najgorsze dopiero przed przedsiębiorcami. Firmy stoją w obliczu rosnących kosztów. Wysoka inflacja w Polsce nie jest jedynym problemem biznesu. Znaczenie mają także inne źródła, które wywołują dużą niepewność w biznesie.

Biznes walczy z dużą niepewnością, która jest wypadkową wielu różnych przyczyn – jak m.in. wysoka inflacja, niepewna sytuacja geopolityczna, trudniejszy dostęp do kapitału, gorsza dostępność kredytów, wysokie koszty prowadzenia firmy, wyższe koszty obsługi długu, galopujące ceny energii elektrycznej czy wahania kursu walutowego. 

Wiele firm wskazuje też na inną obawę – rośnie ryzyko zatorów płatniczych. Przedsiębiorcy mogą utracić zdolność do terminowej spłaty należności. Dla wielu firm w różnych branżach płynność finansowa już jest wyzwaniem. Wtedy jednak zacznie rosnąć zapotrzebowanie firm na kapitał.

Czeka nas mniej inwestycji w Polsce

Nie ma wątpliwości, że trudny dostęp do kredytów oraz wysokie koszty obsługi długu dodatkowo będą mieć wpływ na liczbę nowych inwestycji w biznesie. Tu spodziewamy się dużych spadków.

Firmy przede wszystkim muszą poprawiać efektywność. Ważne jest także umiejętne zarządzanie ryzykiem. Tymczasem prognozuje się, że na terenie Polski będzie mniej inwestycji – wielu zagranicznych inwestorów nie chce planować działań w naszym kraju m.in. z powodu wojny tuż za naszą granicą oraz działań rządu, które nie są proeuropejskie.

KwK, f: whoismargot / pixabay